siedzieliśmy i oglądaliśmy jakąś komedie. zadzwonił Twój telefon, wyszedłeś porozmawiać na balkon. po minucie wpadłeś, wziąłeś swoją kurtkę , moją torebkę i pociągnąłeś mnie za rękę krzycząc ' jedziemy, nie ma czasu'. nie wyłączając telewizora wybiegłam za Tobą z domu. jechaliśmy najszybciej jak się dało przez zatłoczone miasto. na setki pytań otrzymałam tylko jedną , krótką odpowiedź : ' Łowiak ma kłopoty'. wiedziałam już co się święci. dojechaliśmy na miejsce - nie wysiadałam z auta. znała, te akcje, w razie czego mam wsiadać za kierownicę i podjeżdzac po Nich. zbiegło się okoo dziesięciu typa - wszystko dla jednego, biednego Łowiaka. jako pierwszy byłes przy Nim. kocham w Tobie to oddanie dla przyjaciół, bez względu na wszystko. / veriolla
|