Z Nim jest zupełnie inaczej... spokojniej. On nie przyjeżdża późnymi wieczorami tylko po to żeby powiedzieć Mi ' Dobranoc' i nie robi pobudek o piątej nad ranem by się przywitać. Ale za to jest zawsze gdy go potrzebuję. Lubię długie rozmowy z Nim, chociaż z Tobą rozumiałam się bez słów. Gdy jest Mi smutno po prostu Mnie przytula zamiast zabrać do Wesołego Miasteczka tak jak ty to robiłeś... ale to też pomaga. I kocham Go mimo tego, że za Tobą szalałam....
|