Negatywne emocje przechodzące przez moje ręce i całe ciało, jest tak silne, że mógłbym rozjebać nawet pociąg jednym uderzeniem pięści. Boje się, że jeśli wyjdę na zewnątrz zabije połowę cywilizacji gdzie po pierwszym zabitym zacząłbym płakać jak dziecko. Czyny, słowa sytuacje nie mają znaczenia. Znaczące jest tylko to, że to osoby mi bliskie sercu.
|