Nie znała tego uczucia. To było największe stado motyli w jej brzuchu. Nigdy wcześniej czyjś zapach nie sprawiał, że rozpływała się w powietrzu. Nigdy przed nikim nie czuła się tak swobodnie. Z nikim innym nie potrafiła tak dobrze się porozumieć. Patrzenie na nikogo innego nie wprawiało jej oczu w zachwyt. On poruszył jej serce.
|