Szła ulicą w bluzie z kapturem, trzymając w jednej ręce piwo w drugiej fajkę.. Patrząc w ludzkie twarze wybuchała śmiechem. Przechodząc koło jego bloku, wykrzyknęła tylko `mam wyjebane na ciebie ty fałszywy skurwielu` . i poszła dalej dumna z satysfakcją. Wiedziała, że teraz może mieć każdego, ale nie każdy może mieć ją, a na pewno nie on ;) . [lovexlovex]
|