Patrzę na ludzi którzy mnie otaczają , których znam od wielu lat i nie widzę tych samych osób. Tylko jakieś rozećpane, rozchalane i wiecznie niemyślące dzieciaki które uważają, że takie zachowanie sprawia że są bardziej dorosłe. Czyli zabawa zaczyna się kiedy macie chlanie, palenia i inne rzeczy pomagające mieszać w bani ?
|