Jestem rozkojarzona.
Wszystko wypada mi z rąk.
To przez Ciebie.
Przez Ciebie, bo myślę ciągle o Tobie,
i o tym wszystkim co było
i czy to wszystko wróci.
Nie mogę się tak zadręczać,
bo któregoś dnia powiem
"Po co ja żyje, dla kogo, skoro Ciebie nie mam"?
Serce podpowie mi, że mam
Mamę, Tatę, brata, Przyjaciółkę..
tyle ważnych osób dla Mnie.
Będę żyła dla nich,
na złość Tobie!
Chociaż i tak wiem, że Ciebie to nie obchodzi
|