i jak codzień na tamtych wakacjach, na obiad robiłam jajecznicę z trzech jajek, z dodatkiem pomidorów i sera żółtego. ty mnie nauczyłeś gotować, więc gotowałam dla nas. jedliśmy nasz wspaniały obiad popijając sokiem tymbarkowym-wiśniowym, który zastępował nam wino. bardzo lubiłam takie popołudnia.
|