jeśli byłby ostatni dzień świata, zapewne poszła bym się pieprzyc z kimkolwiek, zadzwoniłabym do ciebie i powiedziała ci, że cie kocham, kupiłabym najlepsze papierosy, zgrzewkę piw, i jedną wódke. zamówiłabym moją ulubioną pizze i popijała piwem, ale miejmy nadzieje, że nie będzie końca świata, bo mimo wszystko nie chciałabym być uważana za dziwkę, nawet ten jeden dzień.
|