Chciałabym wrócić do tego czasu, kiedy zostawałam u niego na noc. Do tego czasu, kiedy przytulał mnie nad ranem tak mocno i mówił: "Wstawaj Kochanie", a gdy już otworzyłam oczka to: "Taaaka rozespana, taaaka kochana". Do tych momentów, kiedy tak niewinnie całował mnie w skroń ściskając moją dłoń i szeptał do ucha: "Słoneczko... Przecież oglądanie filmu zawsze kończy się tak samo więc po co wgl go włączać?" Był taki słodki..
|