Wiesz, czasem wieczorem patrząc przez okno, myślę o tym, jak bardzo żałuję. A żałuję, ze nie mogę powiedzieć ci tego, co jest we mnie, co czuję i co myślę. Żałuję, że wciąż wprowadzam cie w błąd, a ty masz o mnie mylne pojęcie. Widzisz mnie takiego, jakiego ci przedstawiam, jakiego chcę, bys widziała.
|