Ja nigdy nie miała problemów , byłam dzieckiem do którego rodzice mieli zaufanie i pozwalali mi na wszystko , tylko nie On. On nie pozwalał mi na nic , co doprowadzało mnie do szału , jednak przy nim wszystko stawało się prostsze , jego słowo `Kocham` miało taką siłę , moc że wszystko stawało się możliwe kiedy je wypowiadał . mimo wszystko kochałam go tak bardzo ze rzuciłabym sie za nim w ogień , tylko za nim , za nikim więcej . Jak On był , miałam szacunek , siłę ... miałam wszystko . Nie ma go , nie mam nic .
|