zmieniłam się. pomijając charakter, wyglądam całkiem inaczej. nie musiałam farbować włosów na blond, same pojaśniały mi bardzo, w dodatku przybyły mi wiśniowe refleksy. moje oczy są stale czekoladowe, to oznaka szczęścia. schudłam kilka kilogramów, urosłam kilka centymetrów. czuję się z tym wszystkim bajecznie. a wiesz, co jest w tym najlepsze? że wyglądam sto razy lepiej, niż twoja plastikowa dziunia.
|