nadszedł moment, kiedy spoglądanie w niebo przez pół nocy,
trzymając w ręku kubek herbaty wydaje się być mało atrakcyjny.
kiedy zrozumiałam, że miłość jest tylko wytworem wyobraźni.
jednak najgorsze są chwilę, gdy leżąc na trawie ze słuchawkami
w uszach uświadamiasz sobie, że do niczego nie dążysz,
że nie masz nikogo, komu by Ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic...
i paląc kolejnego z kolei papierosa, myślisz o tym 'co by było gdyby'.
myślenie w takich kategoriach jest śmiertelne.
spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością,
niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|