nie chcę , żeby ktokolwiek odniósł wrażenie , że moje życie zostało przekreślone przez to , co wydarzyło się w Knocknaree , że dryfowałem przez dwadzieścia lat jak jakiś tragiczny bohater gorzko-słodkiej zasłony z dymu papierosowego i wspomnień . Knocknaree nie było przyczyną nocnych lęków , impotencji , patologicznego strachu przed drzewami czy innych tego typu rzeczy , w filmie telewizyjnym pewnie bym trafił do terapeuty , przeżył odkupienie i uwikłał się w małżeństwo wypełnione licznymi rozmowami ze wpierającą mnie , lecz sfrustrowaną żoną . szczerze mówiąc , miesiącami potrafiłem ani razu o tym nie pomyśleć .
|