niespodziewanie i gwałtownie zapragnąłem krzyknąć : " zamknij się ! " albo " pierdolić sprawę , odchodzę ! " . albo coś brawurowego , nierozsądnego , lecz dramatycznego . ale Cassie po prostu opierała się o biurko i czekała , spokojnie patrzyła na mnie brązowymi oczami , a ja zawsze potrafiłem nad sobą zapanować .
|