"...potem, okolo czwartej mili, zobaczylam Jasona. Nie mial zadnego transarentu ani nie siedzial na latarni. Nawet ni wykrzykiwal mojego imienia.Gdybym patrzyla w inna strone,w ogoe bym go nie zauwzyla. Ale go zobaczylm i chyba pierwszy raz w dorslym zyciu zrozumilam, co to znacz miec kogos, kto czeka na mne na mecie..."
|