bo nie wiem po co istniejesz. zarażasz. infekujesz. mam Cię dosyć. oszukaj mnie raz jeszcze. zamilcz, moje uszy łkają. nie wracaj. a mi tak popieprzenie. nie dodawaj. zamilknę. bo wbijasz mi drzazgi.wyciśnij ze mnie sok,dokładnie, całkowicie,by dostał atest.potem mnie ładnie zapakuj.odeślij.wiedziałam, że zostanę na półce.naucz mnie cierpliwości.naucz mnie czekać.chrzaniona księżniczka i life fairy-tale.zwariuję.mówiąc wprost.złam mnie na pół,mam dosyć, nie umiem się opanować. mam popieprzone wyobrażenia.nie poznaję siebie jestem za dobra, za łaskawa.za miękka, za naiwna jak wyciśnięta gąbka po kąpieli chcę cię kochać i będę poszarpana na kawałki chcę, niewolnica radioaktywnej miłości kopii wyobrażenia, chcę żyć. popijam kawę, za dużo mi sprawiasz bólu.... jestem na odwyku....
|