Wydaje mi się, że każdy z nas na swoich życiowych ścieżkach napotyka na labirynty, przepaści, ciernie, przeszkody, przez które wydawałoby się w żaden sposób nie da się przebrnąć. Nie możemy się jednak poddawać, jeśli zabłądzisz musisz wiedzieć, że ja tez pobłądziłam. I nie ważne jak… pokonam wszystko, co stanie na mojej drodze i w końcu dotrę do Ciebie, razem poradzimy sobie z tym, co wydaje się być nie do przejścia. „A jeśli się nie uda?” – „To, że tu jestem znaczy, że mi się już udało, teraz Twoja kolej… zniszczę ciernie, zburzę mury, znajdę drogę wiodąca przez labirynt. Może nie będę już miała siły iść dalej, ale będę miała satysfakcję, że udało mi się Cię ocalić, zostanie mi tez nadzieja na to, że będę mogłaś wesprzeć się na Twoich ramionach i razem z Tobą przejść przez bramę wiodącą ku szczęściu.”
|