Zastanawiałam się nad znaczeniem słowa „dopasowany”.
Bo właściwie nie wiem, co to znaczy. Przecież na każdym
etapie życia mamy inne poglądy, inne potrzeby i gusta.
Jakieś osiemnaście lat temu zakochałabym się w każdym,
kto lubi Reksia i Indian, a nienawidzi skwarków i kożuchów
na mleku.
A teraz? Sama sympatia do Reksia mi nie wystarczy.
|