Siedziała na parapecie okna w jego ulubionej czarnej koszulce,Było już grubo po północy a deszcz strasznie zacinał. Jednak jej to nie przeszkadzało, w kubku gorąca czekolada, z słuchawek leciała jej ulubiona muzyka, obok leżał miś a w ręku pamiętnik w którym zapisywała wszystko co najważniejsze w jej życiu. Ze zdjęć na ścianacch spoglądała na nią Ona sama i On ten jedyny i cudowny. Łzy napłynęły do oczu gdy wspomnienia odżyły po raz kolejny'
|