Jeden uśmiech, jedno spojrzenie.. sprawiło, że świat zawirował.. Ciągle widziała Jego oczy.. prześladowało ją Jego imię.. Czasem wydawało jej się, że siedzą razem w "ich miejscu".. On leży na jej kolanach.. Ona gładzi go po włosach i policzkach... Nagle wszystko znika... Kolejne wspomnienie tego co było... Kolejna łza płynie po Jej bladym policzku.. Mijają kolejne sekundy bez niego..
|