Zawsze wierzyłam w prawdziwość twierdzenia:
"Nie istnieje miłość od pierwszego wejżenia".
Lecz wystarczyło jedno z Tobą spotkanie,
bym natychmiast bez wahania zmieniła zdanie.
Na przystanku pożegnanie, jedno me pytanie:
"Kiedy znów się zobaczymy" i Twoja odpowiedź na nie:
"Jeszcze się zgadamy, pewnie będzie jakaś kmina".
Tak oto właśnie historia się zaczyna.
|