mamo. tak trudnobyło by powiedziec Ci to w oczy. pewnie łzy leciały by strumieniem. przepraszam Cię. za każdą twoją łze wylaną przez mnie. było ich wiele, tak wiem. za każdą chwile gdy przeze mnie cierpiałaś.każde słowo które Cię zabolało. wiem, nie jest łatwo ze mną wytrzymać, obiecuje coś i zaraz łamie słowo. ciągle Cię zawodze. przepraszam za to. ale tak naprawde jesteś mi potrzebna do istnienia. każdego dnia dziękuje Bogu ,że wyzdrowiałaś. nawet sobie nie wyobrażasz jak często płakałam gdy byłaś w szpitalu. codziennie modliłam się o zdrowie dla Ciebie. dlatego teraz nie wyobrażam sobie ,że miało by Cię zabraknąć. że wstane rano, a Ty nie będziesz krzyczeć na mnie ,ze nie mam kapci na nogach. pamiętaj mamo, nie pozolę by ktoś, kiedy kolwiek nas rozdzielił. i mimo moich słów rzucanych na wiatr ,że nie mogę z Tobą wytrzymac, pamiętaj ,ze NIGDY Cię nie zostawie. kocham Cię najmocniej na świecie, mamo./slowemnieogarniesz
|