Sen, z którego wybudzasz się w środku nocy.
Jesteś spocony, cały roztrzęsiony.
"To tylko sen." - tłumaczysz sobie.
Dzień, po którym męczy cię bezsenność.
Zmęczony, wyczerpany , sił pozbawiony.
Przyciskasz poduszkę do twarzy, łudząc się
że ta melodia dnia kiedyś ucichnie.
"Będzie dobrze." - uspokajasz się.
Nigdy nie pomyślałeś jak trudne jest pokonanie przeciwności.
Nigdy nie myślałeś, że kiedyś zabraknie ci powietrza w twojej "klatce".
Zabijasz się.
Wiesz, że kochałam cię egoisto?
|