i żeby nie myśleć o Tobie spotykam się z innymi . chętnych nigdy nie brakuje . ale co z tego ? czy to ma sens ? ranić innych , bo ja zostałam zraniona ? nie!, a jednocześnie nie umiem inaczej .gdzie szukać alternatywy ? i tak każdego porównuję do Ciebie . zawsze będziesz lepszy od nich chociaż to tylko obraz jaki sama zbudowałam sobie w swojej chorej głowie . nijak ma się z prawdziwym Ty . prawdziwym Ty,którego nigdy nie będę miała dane poznac
|