-Obiecaj mi jedną rzecz.
-Okej. -zgodziłam się z wahaniem, gotowa się ze wszystkiego wycofać.
-Uprzedzisz mnie, jak podejmiesz jakąś życiową decyzję? Zanim z nim uciekniesz czy coś?
-Tato. - jęknęłam.
-Mówię serio. Nie będę ci robił awantur. Tylko daj mi w porę znać. Żebym miał szansę uściskać cię na pożegnanie.'
|