pamiętasz gdy byliśmy mali zawsze bawiliśmy się w 'dom', Ty byłeś moim mężem 'na niby'. dzieci, gotowanie, zakupy, rozmowy przez tel - wszystko było na niby! rozkładaliśmy te 'rupiecie' i się bawiliśmy, a gdy nam się znudziło po prostu sprzątaliśmy wszystko i chowaliśmy do wielkiego worka.
dziś nie chcę 'na niby' Cię mieć, może nie że mąż ale ktoś bardzo mój.
dziś jak nam się znudzi 'bawić w miłość' nie schowamy jej, do żadnego worka!
dziś jak nam się znudzi, to zamykamy się w pokojach. siedzimy w zadużych swetrach, pijemy gorące kakao i słucham smętnych piosenek rozpamiętując co było i co być mogło.
bo dziś nie możemy wyjąć tych rupieci z wielkiego worka i pobawić się w 'dom na niby'
|