Nie interesowało Cię że prawie się zabiłam , nie interesowało Cię że nie spałam, że nie jadłam, jak również to ile nocy nie przespałam i ile płakałam dniami i nocami . zapewne teraz już o mnie nie pamiętasz . ale wiesz co ja się ciesze że tak się stało mimo tego bólu i smutku bo nareszcie nikt mnie nie ogranicza, nikt nie podejmuje za mnie decyzji , jestem samodzielna sama decyduję o tym co chce robić , z kim chce się przyjaźnić , gdy mam ochotę na papierosa to pale , gdy mam ochotę na jakieś piwo, wino czy wódkę to z chęcią się napije. tylko nie wiem dlaczego jeszcze siedzisz w mojej głowie . czy to miłość czy może przyzwyczajenie ? odpowiedz mi .
|