Czas płynie , a ja ciągle wracam do wspomnień. Mój umysł toruje sobie brutalnie drogę do przeszłości. Spycha wszystko inne na bok , wpychając teraźniejszość gdzieś w kąt. Gdy moja droga do wspomnień zaczyna zarastać , gdy to wszystko wydaje się wracać do normalności , jakiś dziwny potwór wskakuje nagle na spychacz i nie pytając o moją zgodę powtórnie formuje dróżkę. Co jakiś czas , jakiś aktualny termin wyskakuje nagle na szlak by spróbować zatrzymać mojego trolla-przypominacza , ale ten tylko wali go maczugą po łbie i niewzruszony pruje dalej przed siebie w poszukiwaniu obrazów i dźwięków , które ja tak starannie próbuje ukryć. I choćbym schowała je pod stertą nic nie znaczących , starych zamglonych wspomnień , to ten cholerny troll i tak je znajdzie. Jakby miał GPSa w tym jego małym nie myślącym mózgu.
W mózgu który ma tylko jedną , jedyną myśl.
|