Siedziała przy oknie w deszczowy dzień. Kiedyś świeciło słońce, teraz Ty odszedłeś ono odeszło razem z tobą. Każda pogoda odzwierciedlała jej stan samopoczucia teraz pada deszcz ona płacze bo wie że już nigdy go nie zobaczy. Stara się udawać że niby wszystko jest ok. W szkole udaje szczęśliwą, pełną życia, taką jaką była na co dzień kiedy była z nim teraz on odszedł wszystko się zmieniło stara się być dobrą aktorką i nawet nieźle jej wychodzi lecz w miejscy gdzie miało być serce jest pustka, bo wraz z chwilą kiedy on odszedł zabrał jej serce. Należało do niego. Nie pozostawił po sobie nic oprócz tej pustki w środku... ;(
|