- Hej księżniczko!
- Witaj książe.
- Ładną masz koronę.
- To nie korona tylko tiara.
- Wiesz co muszę spadać.
- Ej poczekaj! Spotkamy się jeszcze?
- Sorry księżniczko, ale mnie nie interesują te zajęte panny.
- Ja nie jestem zajęta.
- Jeżeli księżniczka nosi koronę, lub jak tam wolisz tiarę to znaczy, że ma swojego króla/ księcia, który ją, jej podarował.- po tych słowach odszedł i znikł zza rogiem.
- Ja tą koronę sobie kupiłam- powiedziała. Po czym pobiegła płacząc, po drodze zgubiła pantofelek. Jednak szybko zawróciła i zabrała spowrotem przeklinając w myślach- Ku*wa to nie bajka! Nie zostawię Ci tego pier**olonego pantofelka.!- Nigdy więcej się nie spotkali.
|