Szukałam człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich tekstów lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności.
- Znalazłam. ;)
/ whitedove .
|