Wpadł mi w oko... po prostu. Uśmiechał się do mnie zbyt często ... Po kilku dniach zdałam sobie sprawę z tego, że to On jest głównym bohaterem moich myśli...gdy rano piłam kawę, gdy paliłam papierosa, gdy popołudniami słuchałam muzyki, której On słucha i po dwóch dniach znałam już wszystkie te piosenki na pamięć, gdy wieczorem oglądałam romantyczna komedię lub gdy czytałam książkę... i gdy kładłam się spać, wierząc, że w moich snach odegra główną rolę On... Czy ja się w nim zakochałam?
|