Zapach i smak wiosny wkradł się we wszystkie dziedziny mojego życia. Bukiet ogródkowych kwiatuszków na stole, sukienki wiszące w szafie, szkolne lenistwo i miłość, która na nowo wybuchła mocniej, niż wczorajsza burza. Lubię burze, ale nikt nie wie, że jednak się ich trochę boję. Wczoraj, stojąc pod otwartym niebem, kiedy moje włosy tańczyły z deszczem, nie bałam się ani trochę. Bo nie byłam sama.
|