chciałabym teraz tak poprostu wyznać całą prawdę, każdy największy sekret rozesłać po najdalszych zakatków świata...i co z tego że nie byloby to komfortowe przynajmniej każdy by wiedział..jaka jestem naprawdę..chciałabym żeby wszystko się ułożyło..na swoje miejsce..jeżeli dalej mam się zastanawiać dlaczego nie odpisujesz..to może nie napiszę już nigdy więcej.
może wreszccie zerwe kontakt z ludźmi, którzy ciagle ranią..bo przeciez po co mi too..robimy nadzieję..a potem podcinamy sobie żyły..yhy nie dzięki. ale przecież oczywiste jest że w życiu nie odpuszcze sobię takiej możliwości..aby móc się z tobą znów zobaczyć..to oczywiste przecież to tak właśnie działa..nie myślisz już o niczym innym. bez sensu..po co ja to piszę..
przecież to sie nigdy nie skończy...nigdy nie będę szczęślwa w 100 % jeśli to nie zmieni schematu.
może to zwykły test może go zdam jeśli się tego odłuczę..w końcu to jest jak nawyk..lub jak regułka wyuczona w zerówce tak, że zapamiętujesz ją do śmierci..
|