rozbijając jej głowę o szybę, w euforii , nie zauważyłam ludzi stojących wokół mnie, co więcej, nie zauważyłam jego lekko chwiejącej się postury stojącej tuż za mną, z twarzą wmurowaną , w każdy mój ruch , o dziwo krótko trwającej sceny, bylam w stanie , przeanalizować całe moje zycie i stwierdzić że upadłam dośc nisko, w jak niewielkim okresie czasu stałam się kimś, kogo wcześniej nie byłabym nawet w stanie zaakceptować w moim życiu, nawet jako osobą drugoplanową. z samego początku niewielka ilość alkoholu do towarzystwa, z czasem za każdym razem, gdy powiało nudą, papierosy bo on , bo nerwy, problemy z rodzicami , siostrą, konflikty w szkole , i wreszcie narkotyki , bo tego jeszcze nie próbowałam, ktoś powiedział , że to jest inny, lepszy świat .Teraz,stojąc na środku sali , niewielkiego klubu,widzę że zamiast rozwijać sie i kwitnąć,umyslnie więdnę./rg
|