Nadal pamiętam nasze przejażdżki na skuterze, nikt nie musiał już pytać z kim jedziesz, bo było wiadomo, że ze mną. Sama nigdy nie odważyłabym się wziąść na skuter i jechać z taką prędkością, z dodatkiem adrenaliny, lecz przy Tobie się nie bałam. W dodatku Ty zawsze dusiłeś przedni hamulec a ja leciałam na Ciebie i tuliłam Cię wtedy mocno, dziwne. wydawało mi się, że robiłeś to specjalnie, ale później wracałeś do niej..
|