' I było tak pięknie. Mówił tak słodko 'księżniczko', a ona odpowiadała 'książe'. Jeździli na białych koniach. Aż księżniczce zaczęło czegoś brakować. Zaczęła tego szukać. Książe nie wytrzymywał już. Miał potok problemów i bez tego. A potem .. Nie. Nie żyli długo i szczęśliwie. Zrobili ostatnią rzecz razem. Rozwalili całe swoje królestwo. Księżniczka znalazła. Książe jest wolny i szczęśliwy. Koniec.
|