Przysięgam na własną matkę, że od dzisiaj będę twarda. Z serca wyperswaduję na zawsze wszystkie uczucia, którymi darzyłam Cię przez to półtora roku. Usunę wszystkie wiadomości, wspólne zdjęcia z laptopa, zbiję każdą antyramę wiszącą w moim pokoju, w której jest nasze zdjęcie. Wyrzucę Twoją bluzę, koszulę z którą tyle razy spałam. Ale mogę płakać, ostatni raz. Ostatni raz rozpłaczę się, kiedy spalę bilety z naszych wyjazdów, wyjść do kina. Po Tobie nie będzie ani śladu. Koniec z nami. To tylko musi do mnie dotrzeć, ale ja sobie poradzę. Z nimi na pewno.
|