Któregoś dnia wstałam
Radosna, wyspana.
Uśmiechałam się do każdego,
Kogo tylko spotkałam.
Lecz nagle smutek ogarnął me serce.
Nie wiem dlaczego
Zaczęły drżeć moje ręce.
Łzy napłynęły do moich oczu.
Wspomnienia zawiązały
Na mym gardle pętlę.
Znów pamiętałam.
Twe usta, Twe oczy,
Dotyk Twoich dłoni,
Uśmiech Twój uroczy.
Pamiętam tę miłość,
Którą się darzyliśmy.
Niestety...
Uczucie to przegraliśmy...
|