Czym jest samotność,
czy krzykiem rozpaczy żalem dla losu,
że był macochą!
Że mi się życie układa inaczej,
że mi nikt teraz nie mówi, że kocha?
Może samotność jest wreszcie wytchnieniem,
po latach trudnych, gdy miałam dość życia?
Dziś lęk odczuwam nawet przed wspomnieniem,
nie mogę jeszcze wstrzymać serca bicia.
Może samotność jest jak brzęk łańcucha,
co z dali łączy wspomnienia z nadzieją...
|