najlepsze w tym wszystkim jest to , że gdy był na wyciągnięcie ręki , to nie doceniałam tego, że jest, że piszę, że mogę się z nim spotkać choćby zaraaz. Teraz gdy wiem, że nie będzie tak jak kiedyś, że już nie napisze , że się już nie spotkamy, widzę tak naprawdę jak mi zależy i jaki jest dla mnie ważny. Teraz , kiedy wiem, że nie będzie mój. Zamiast wtedy walczyć, ja teraz leże całymi dniami i gapie się w sufit .. BO TĘSKNIE! ;]
|