Ktoś do nas szedł. Jakieś dwie laski. Nadal kręciło mi się w głowie, więc nawet nie próbowałam się podnosić. Leżałam na Twoich kolanach, czując Twój ciepły oddech na mojej szyi. Te dwie podeszły. Ty automatycznie mnie od siebie lekko odsunąłeś. Teraz obydwoje siedzieliśmy. '-Czemu wszystkim rozpowiadasz, że jestem puszczalska?' - Naskoczyła na Ciebie jedna z nich. Przed nami stała Twoja była wraz z siostrą. Zaczęliście się kłócić. Nie byłam w stanie się nic odezwać, więc tylko słuchałam. Co chwila padało moje nazwisko oraz Twojej poprzedniej dziewczyny. W końcu odeszły, a ty znów mnie do siebie mocno przytuliłeś. Widzisz, wreszcie poznałeś się na tej blond kurwie.
|