Ona kochała go najbardziej na swiecie, całymi dniami myslała co moze teraz robic, a w pamieci szukała ostatniego obrazu z jego cudownymi błekitnymi oczami zwróconymi w jej strone, przed zasnieciem błagała swoja wyobraznie aby i tej nocy przysnil jej sie. On nie kochał jej. Traktował dziewczyny jako "chwilowa przygode" zapatrzona w swojego ksiecia z bajki przegapiła prawdziwą miłosc. Jej ostatnimi słowami było: Kochac az do smierci!
|