Moja koleżanka podała mi imię i nazwisko tajemniczego chłopaka. Tomka K. Napisałam do niego na nk. Zadając mu pytania, mogłam stwierdzić czy to o tego chłopaka mi chodzi. Odpowiedzi zgadzały się, ale później okazało się, że źle mnie zrozumiał i jego odpowiedzi nie były prawidłowe. Byłam blisko celu, szczęśliwa i rozradowana, a tu nagle wszystko się zepsuło. Jakby świat miał właśnie runąć mi pod stopami. Głupia nadzieja...
|