Czytałam książkę i nagle z oczu polały się strużki łez. Rozmazały cały mój makijaż. Ostatnia łza zmyła pozostałości po szmince. Nagle wchodzisz ty i stajesz zdezorientowany przede mną i pytasz: Czy ja ci coś zrobiłem?, miałeś taki wyraz twarzy, poczucie winy malowało się w twoich oczach. - Nie, ja tylko tak płacze z radości, że mam ciebie, mam osobę której mogę zaufać bezgranicznie. Twoją twarz nagle rozjaśnił mój uśmiech./kasiak12995
|