- zniszczę wszystko co kochałeś we mnie, nałożę soczewki, by nie było widać koloru moich oczu, zmniejszę biust, a włosy zetnę na krótko i przefarbuję na rudo. - i tak będziesz piękna. - dlaczego? - bo cerę nadal będziesz mieć delikatną, rączki małe, a nogi szczupłe. - Ty chyba, naprawdę mnie kochasz. - od zawsze Ci to mówiłem.
|