czasami mam takie trzaski, że przy najbardziej deszczowej pogodzie wskakuję w kaloszę i biegnę zaliczać każdą kałużę z uśmiechem pięciolatka. czasami tupne nogą jak rozwydrzony bachor który nie dostał wymarzonego misia. zdarza mi się obdarować przelotniego przechodnia najpiękniejszym z uśmichem. lubię czasem pójść na plac zabaw, zając miejsce na huśtawce i wesoło nucić pod nosem. kocham iść przez ulicę rzując gumę i puszczając balony które później osiadają mi na nosie. bo wiesz, ja tak trochę jestem dzieckiem. okejm dzieckiem po przejściach z dojrzałą psychiką. ale dziecko to dziecko . ' /mojee.
|