Czy miłość nie istnieje ?
Bo jest coś takiego jak zauroczenie.
ładujesz się w związek.
oboje jesteście sobą nawzajem zafascynowani.
poznajecie siebie doszczętnie.
kiedy wiecie o sobie już wszystko wkracza rutyna.
oszukujecie się, że to jest tylko chwilowe.
właśnie wtedy, dochodzi poróżnienie zdań i pierwsze kłótnie.
udajecie, że to wszystko jest przejściowe,
że prawdziwa miłość przezwycięży wszystko.
nadal jesteście ze sobą. wszystko się sypie,
a Wy nie macie się odwagi rozstać twierdząc,
że za wiele Was łączy. za wiele razem przeżyliście,
aby to wszystko skreślić. obawiacie się, że osoba z
którą jesteście jest tą jedyną, a szansa może się
nie powtórzyć. właśnie wtedy dochodzi do przyzwyczajenia.
tekst 'nie wyobrażam sobie życia bez niej/jego' świadczy
o tym, że jesteśmy do osoby na tyle przyzwyczajeni,
że zapomnieliśmy o naszym funkcjonowaniu bez niej.
męczymy się ze sobą aż do końca.
tylko nie licznych stać na to, aby zrezygnować
i spróbować na nowo.
|